<< Poprzednia strona | Strona główna | Następna strona >>


2014-03-04 Buenos Aires -> Lujan

Wyspaliśmy się wspaniale. W hostelu było spokojnie. Strefa sypialna jest położona zupełnie w innej części niż cześć wspólna, więc nie ma problemu z imprezowiczami. Pokój dwuosobowy dostaliśmy bardzo ładny, duży, odnowiony i czysty. Z czystym sercem możemy polecić ten hostel, zwłaszcza, że jest bardzo dobrze położony. Rano pada obfity deszcz. Zmieniamy więc plany i jedziemy shuttlem Fabebus ze stacji autobusowej koło obelisku do Lujan, gdzie znajduje się narodowe sanktuarium Argentyny. Drogę pokonujemy w godzinę i 15 min. Bazylika jest bardzo ładna, zbudowana z różowego kamienia. W środku wystrój jest bardzo skromny i prosty. Jedyna ozdoba jest ołtarz główny, w którego centrum umieszczona jest cudowna figura Matki Bożej z Lujan. Mimo, że przyjechaliśmy tu w środku tygodnia i bez specjalnej okazji, we wnętrzu spotykamy sporo pątników. Trwa spowiedź, jest osoba kaplica na modlitwę za ołtarzem, jeden ksiądz świeci różańce i inne dewocjonalia. Matka Boża z Lujan ma sukienkę w kolorach flagi Argentyny. Jej wizerunek jest powszechny w całym kraju. Zaskoczeniem dla nas są psy, które chodzą i śpią w bazylice. U nas byłoby to nie do pomyślenia. Widzimy jak jedna kobieta z pudelkiem na smyczy podchodzi się spowiadać do konfesjonału. To już trochę za dużo jak na nasze nerwy, ale tu nikt nie zwraca na to zbytniej uwagi.



Bazylika oraz cudowna figura Matki Bożej z Lujan


Wracamy do Buenos autobusem 57 z pobliskiego dworca. Ponieważ nie mamy karty przejazdowej, na koniec podroży Przemek płaci 50 peso bezpośrednio kierowcy. Nie wiemy czy to do jego kieszeni idzie czy nie, ale i tak jesteśmy zadowoleni, że dojechaliśmy tam gdzie chcieliśmy. Zatrzymujemy się na obiad w przydrożnej restauracji. Porcje schabowego i steka jak zwykle nie zawodzą. Następnie idziemy do Museo Evita, czyli muzeum poświęconego Evie Peron. Muzeum znajduje się w pięknym, zabytkowym domu. Jest dość duże i opowiada o różnych aspektach życia Evity, od dzieciństwa, przez aktorstwo aż do polityki. Nie brakuje tu też jej przedmiotów osobistych oraz sukienek.



Museo Evita oraz grobowiec z ciałem Evity


Stamtąd na pieszo idziemy na najsłynniejszy cmentarz Recoleta. Cmentarz rzeczywiście jest bardzo ładny i składa się wyłącznie z samych wielkich grobowców, z grobem Evity i Sarmiento, ale zaskoczeni jesteśmy, że jest taki mały. Po cmentarzu w Santiago spodziewaliśmy się, że ten będzie jeszcze większy. Tu spokojnie wystarczy godzina, żeby przejść się poszczególnymi uliczkami i dokładnie obejrzeć wszystko. Zwracamy uwagę, że w niektórych grobowcach są wstawione zwyczajne trumny, a także, że czasem razem z ludźmi w grobowcu pochowane są psy. Miejsce jest dość tłoczne.



Cmentarz Recoleta oraz Madres de Plaza de Mayo


Po wyjściu z cmentarzu idziemy do sanktuarium Matki Bożej del Pilar, znajdującego się tuz przy nekropolii, a następnie do muzeum de Bellas Artes. W muzeum znajduje się bogata kolekcja malarstwa europejskiego, z wielkimi nazwiskami jak Goya, Monet, Renoir itp. Az dziw, że do takiego muzeum nie ma płatnego wstępu. Na 2 piętrze są piękne zdjęcia-portrety Madres de Plaza de Mayo, metek których dzieci zaginęły w czasie terroru. Wracamy na pieszo do hostelu, dziwiąc się, że Buenos Aires jest tak przyjazne zwiedzaniu na pieszo.


<< Poprzednia strona | Strona główna | Następna strona >>