Po śniadaniu na tarasie poszliśmy zwiedzać stare miasto. Najpierw poszliśmy z przewodnikiem (wliczony w cenę biletu) zwiedzać pałac i kaplicę świętego Pawła oraz znajdujące się na jego terenie muzeum marynistyczne i sztuki sakralnej. Najbardziej spodobały się nam stare złote i srebrne monety portugalskie, które wyłowiono z zatopionych nieopodal wraków statków. Następnie udaliśmy się do fortu świętego Sebastiana i najstarszej europejskiej budowli na południowej półkuli – kościoła Nossa Senhora de Baluarte, pochodzącego z 1522 r. W samym forcie nie ma zbyt wiele do oglądania, podobnie jak w kościele, także osobom nie lubiącym tego typu zabytków powinno wystarczyć zobaczenie fortu z zewnątrz.
Około południa wróciliśmy do Patio na siestę, by po południu znów się udać na przechadzkę wśród historycznych zabudowań. Za każdym razem zatrzymywaliśmy się na dłużej na plaży przy meczecie, gdzie miejscowe dzieciaki bawiły się lub pływały popisując się na nasz widok. Ogólnie wyspa i jej mieszkańcy bardzo nam się spodobali.