Nie mamy ochoty wstawać wcześnie, aby na wschód słońca wejść na Gokyo Peak. Dobra pogoda utrzymuje się tylko 30 minut po wschodzie słońca a później przychodzą chmury. Około 8:00 chmury zasłaniają całe Gokyo, ale po jakimś czasie ustępują. Decydujemy się nie wchodzić na Gokyo Peak, bo obawiamy się, że przy tej pogodzie nie będzie z niego nic widać. Przemek za to wchodzi na pobliskie wzniesienie, z którego rozciąga się widok na lodowiec Ngozumba i ośnieżone szczyty a z drugiej strony panorama Gokyo. Później czekając na przebłyski słońca robimy zdjęcia trzeciego jeziora, a następnie drugiego i pierwszego schodząc już w kierunku Namche.
Po około 2-3 godzinach jesteśmy już w Macherma, gdzie zatrzymujemy się na herbatę. Następnie dochodzimy do Lhabarmy, gdzie deszcz zaczyna mżyć. Około 13:30 jesteśmy w Dhole, przed którym zaczęło mocno padać. Planowaliśmy przenocować w Dhole, więc dla nas deszcz nie jest problemem, ale niektórzy turyści postanowili iść dalej do Phortse Thanga, albo nawet do Namche.