Dzisiaj mamy pierwszy dzień aklimatyzacyjny. Aklimatyzacja polega na wejściu na wysokość 3800m i zejściu z powrotem na nocleg do Namche Bazaar na 3400m. Wyruszamy po śniadaniu, które jest 7:00. Na początku wychodzimy z miasta setkami schodów pod górę a później rozpoczyna się bardzo strome podejście, około 200m w pionie. Dobrze, że jest rano, bo w dużym słońcu moglibyśmy umrzeć na zawał serca. Po wejściu na górkę droga jest prawie prosta. W jednym miejscu jest doskonały widok na Mount Everest i sąsiednie góry. Przewodnik innych turystów mówi, że mamy szczęście, bo jak tu był ostatnio to było widać tylko chmury. Przed południem jesteśmy na około 3860m a dokładnie w Everest View Hotel, skąd widzimy panoramę Himalajów. Po raz pierwszy widzimy też drzewa z niebieskimi szyszkami.
Następnie schodzimy do Khumjung (3780m), gdzie oglądamy małą buddyjską świątynie i wracamy w kierunku Namche, gdzie dochodzimy około 14:00. Jemy obiad a później idziemy na film Into Thin Air (Wszystko za Everest), który o 15:30 wyświetlają w Liquid Coctail Bar. Film nie jest podnoszący na duchu, ale podejście głównych bohaterów rozpoczyna się w Everest Base Camp (EBC), gdzie my mamy zakończyć nasz trekking. Wieczorem gramy w karty z naszym tragarzem i przewodnikiem innych turystów.