Po śniadaniu jedziemy do Ciego de Avila, w którym nie spotykamy żadnych turystów. Zwiedzamy miasto i umawiamy się z taksówkarzem na następny dzień na podróż do Cayo Coco i Cayo Guillermo. Obie wyspy są znanymi i drogimi kurortami, do których nie można dojechać publicznym transportem.