Rano jemy śniadanie i idziemy na Mszę Świętą na 9 do katedry. Później ją zwiedzamy i wynajmujemy prywatną taksówkę, żeby nas zawiozła do Castillo de San Pedro del Morro i El Cobre – narodowego sanktuarium na Kubie. Castillo jest pięknie położony na skarpie nad morzem i rozciągają się z niego wspaniałe widoki. Jest to jedno z najciekawszych miejsc na Kubie.
Do sanktuarium docieramy z wielkimi problemami (w trakcie podróży kilkakrotnie psuje nam się amerykański krążownik). Sanktuarium położone jest na wzniesieniu, w otoczeniu gór. Do cudownej figury Matki Boskiej można podejść od tyłu po schodach, skąd jest najlepiej widoczna. Po powrocie do Santiago jedziemy na cmentarz Santa Ifigenia, gdzie są pochowani główni przywódcy kubańskiej rewolucji. Groby są bardzo dostojne, niektóre z rzeźbionymi popiersiami pochowanych osób. Jest też grób Compay’a Segundo (BuenaVista Social Club) z wyrzeźbioną gitarą.