<< Poprzednia strona | Strona główna | Następna strona >>


2007-08-18 Cemoro Lawang->Mt Bromo NP->Probolingo->Denpasar

Wstajemy o 3:00, żeby o 3:30 wyjechać. Najpierw wjeżdżamy na piaszczystą pustynię. Później krętą, wąską drogą wjeżdżamy na górę Penanjakan (2770 m.n.p.m.). Widzimy dziesiątki samochodów jadących za nami. Przed nami przyjechało już ze 30-40 samochodów. Na punkcie widokowym jest już straszny tłok, jest tu ze 300-400 osób. Większość turystów to Indonezyjczycy. Jest bardzo zimno. Około godziny czekamy na wschód słońca. Przed nami rozpościera się wspaniały widok na wulkany Bromo, Batok oraz w tle Semeru, najwyższa góra na wyspie Javie. Po 30 minutach pojawiają się chmury, które zasłaniają cały widok. Pijemy gorącą herbatę, żeby się ogrzać. Następnie zjeżdżamy samochodem na piaszczystą pustynię i podjeżdżamy pod wulkan Bromo. Aby dojść na krater wulkanu, wspinamy się po 250 stopniach. Później chodzimy po kraterze wśród siarczanego dymu. Z najwyższej części krateru oglądamy wspaniałą panoramę sąsiednich gór i wulkanów.



Zdjęcia z Penanjakan.


Około 9:00 wracamy do hotelu, gdzie jemy śniadanie. Następnie jedziemy do Probolingo, skąd o 13:00 mamy autobus do Denpasar. Autobus jest zwykły, rejsowy, ale biuro podróży kupuje nam bilet. Po drodze zatrzymujemy się na obiad, który jest w cenie przejazdu. Następnie przepływamy promem na Bali i około północy jesteśmy Denpasar. Razem z inną parą turystów bierzemy taksówkę, która zabiera nas do Kuty. Szukamy noclegu, ale jest sobota i wszystko jest zajęte. Musimy wziąć drogi pokój z klimatyzacją w Berlian Inn.



Zdjęcia wulkanu Bromo.


<< Poprzednia strona | Strona główna | Następna strona >>