Na śniadanie idziemy do Regae Guest House, który jest ładnie położony na klifie. Dostajemy ogromny i smaczny zestaw śniadaniowy. Wiemy, że ciężko się jest poruszać po wyspie, więc postanawiamy wypożyczyć motor na cały dzień. W Indonezji nie trzeba mieć prawa jazdy na motor. Nigdy nie prowadziłem motoru, ale darmowa lekcja jazdy na motorze przebiega szybko i sprawnie. Płacimy z góry i bez jakichkolwiek formalności dostajemy kluczyki. Właściciel nawet nie wie jak się nazywamy, ale wierzy, że wieczorem oddamy mu jego motor.
Na początku jedziemy do Ambarita, gdzie zwiedza się tradycyjne domy Bataków oraz kamienne krzesła, na których kiedyś obradowała starszyzna. Siedzimy na 500 letnich krzesłach, które u nas byłyby muzealnym eksponatem. Przewodnik ciekawie opowiada o Batakach, którzy obecnie są chrześcijanami, ale kiedyś byli kanibalami. Skazanych na śmierć zjadała starszyzna i mieszkańcy wioski. Następnie jedziemy do Huta Bolon Simanindo, gdzie oglądamy domy króla Bataków i jego świty. Codziennie odbywają się tu pokazy tańców i walk, ale jesteśmy zbyt późno. Później jedziemy do hot springs. Są dwa baseny, lepszy dla turystów i drugi dla miejscowych. Woda jest bardzo gorąca, że trudno wysiedzieć. Może dlatego nie ma tu żadnych turystów.
Wracamy. Po drodze tankujemy na jednej z wielu tutejszych mini-stacji, którymi są butelki z benzyną stojące przy drodze. Codziennie, także dzisiaj, na Sumatrze po 16:00 zaczyna padać deszcz. Zatrzymujemy się w lokalnej knajpie (warung) na obiad. Próbujemy wrócić do Tuk Tuk, ale mamy ponad 20 km do przejechania. Zatrzymujemy się kilka razy i ruszamy jak deszcz jest mniejszy. Pod wieczór docieramy cali mokrzy do Tuk Tuk. Postanawiamy jeszcze zwiedzić przed zachodem słońca grób króla Sidabutara. Później wracamy do hotelu, przebieramy się w suche ubrania i idziemy na kolację do jednej z wielu tutejszych restauracji. Jedzenie jest znów wyśmienite (ryba z grila). Jesteśmy zdziwieni, ponieważ myśleliśmy, że będziemy musieli w Indonezji jeść cały czas ryż z różnymi dodatkami. Przed snem asekuracyjnie bierzemy leki na przeziębienie.