<< Poprzednia strona | Strona główna | Następna strona >>


2007-07-28 Noumea->Auckland

Jemy śniadanie na tarasie, z którego rozciąga się ładny widok na miasto i port. Następnie jedziemy autobusem firmy CarSud na lotnisko. Autobus odjechał ponad 5 minut przed czasem, więc trzeba być wcześniej. Na lotnisku widzimy jak Nowozelandczyk wywozi z Nowej Kaledonii poroże jelenia, co wygląda bardzo zabawnie. Nasz samolot jest znowu opóźniony.



Zdjęcie z hostelu na katedrę i port w Noumea.


W Auckland nasz namiot przechodzi dezynfekcję i musimy go sami spakować. Nie jest tu za ciepło. Miłym akcentem jest, że na lotnisku dają darmową kawę i herbatę. Z lotniska jedziemy do Auckland autobusem Airbus. Wysiadamy pod wieżą SkyTower. Przez przypadek znajdujemy hostel Surf&Snow, w którym decydujemy się zostać, bo ceny w hostelach w Auckland są na tym samym poziomie. Wracamy do SkyTower i wjeżdżamy na wieżę widokową. Niestety już się ściemniło, ale widoki i tak są super. Najlepsze są szklane podłogi, pod którymi widać ruch uliczny. Na pulpitach dookoła wieży wypisane są nazwy miast z całego świata i odległości do nich. Do Warszawy jest stąd ponad 17 tyś. kilometrów.



SkyTower w Auckland i widok z wieży.


<< Poprzednia strona | Strona główna | Następna strona >>