Rano jedziemy w kierunku Pretorii (stolica administracyjna), ponieważ mamy tam do 14:00 oddać samochód. W Pretorii jesteśmy po południu, więc korzystając z okazji jedziemy na dworzec autobusowy, aby dowiedzieć się o autobus do Zimbabwe. Okazuje się, że w dwóch firmach wszystkie miejsca na dzisiaj są zajęte. Przy tak drogich autobusach (60$/os.) jest to bardzo ciekawe. Jednak okazuje się, że możemy do Zimbabwe jechać pociągiem, który jest znacznie tańszy i wygodniejszy. Jedyny problem, że jest dużo wolniejszy od autobusu, ale lepsze to niż zmarnować jeden dzień w stolicy.
oddaniu samochodu szukamy miejsca, w którym przegramy nasze zdjęcia na płytkę CD. Przez dwa tygodnie zrobiliśmy 700 zdjęć (1 GB). W kafejkach internetowych się nie udało, ponieważ nie mają kabla (mini-USB to USB). Zdjęcia udaje nam się przegrać w laboratorium fotograficznym, ponieważ mają czytnik kart pamięci. Pozwalają nam także pooglądać i wybrać lepsze zdjęcia, dzięki czemu możemy się zmieścić na 1 płytce CD.
Pod wieczór idziemy z plecakami w kierunku dworca kolejowego. Przy okazji zwiedzamy centrum miasta, czyli Church Square. Przechodzimy także koło Transvaal Museum, przed którym stoi szkielet dinozaura. Po 20:00 mamy pociąg do Beitbridge (granica z Zimbabwe).