<< Poprzednia strona | Strona główna | Następna strona >>


2011-10-20 Luderitz -> Duwisib Castle -> Sesriem (2803 km)

Po śniadaniu jedziemy na wschód. Po drodze zatrzymujemy się przy dzikim namibijskim koniu, stojącym blisko drogi. Odwiedzamy także punkt obserwacyjny dzikich koni. Tym razem się nie zawiedliśmy, bo zobaczyliśmy konie i to w dużej ilości. Na początku nie było też żadnych innych turystów, więc w spokoju mogliśmy się im przyglądać.



Dzikie namibijskie konie i Duwisib Castle.


Zjeżdżamy na szutrową drogę, którą podążamy w kierunku Sesriem. Przed nami kilkaset kilometrów szutrem. Po drodze wstępujemy do Duwisib Castle, stuletniego zamku wybudowanego w europejskim stylu pośrodku pustyni. Środek zamku nie jest zbyt imponujący, najlepiej podobają nam się drzewa ogniste rosnące na terenie zamku i wystające ponad mury. Z daleka zamek wygląda dzięki temu jaki wielki kwietnik.



Zdjęcia z Elim Dune.


Jadąc dalej mijamy stada antylop i oryksów. Pod wieczór dojeżdżamy do Sesriem, gdzie mamy zarezerwowany nocleg na kempingu. Na zachód słońca jedziemy na Elim Dune, gdzie udaje nam się zrobić przepiękne zdjęcia na wydmach.


<< Poprzednia strona | Strona główna | Następna strona >>