Po śniadaniu w hotelu (w cenie noclegu) zwiedzamy hinduską świątynię Sri Siva Subrahmanya Swami. Później jedziemy autobusem na lotnisko, skąd wylatujemy (Boeing 737) do Rarotongi na Wyspach Cooka. Znowu przekraczamy międzynarodową linię zmiany daty i jesteśmy na miejscu dzień wcześniej, czyli znowu jest 6 lipca :) W ten sposób odzyskaliśmy stracony dzień (3 lipca).
Na lotnisku idziemy pytać się do Air Rarotonga o nasze przeloty tą linią. W międzyczasie wszyscy właściciele hoteli i taksówki, którzy czekają na każdy samolot, znikają z lotniska. Decydujemy się nocować w Tiare Village, ale nie wiemy jak tam dojechać, więc idziemy do droższego Hotelu Aquarius, który widać z lotniska. Pod samym hotelem zatrzymuje się starsza para, która oferuje się, że nas podwiezie do Tiare Village. Po zakwaterowaniu się w hotelu idziemy do centrum miasta na kolację. Jemy największego hamburgera w życiu.