Nasze organizmy jeszcze się nie przestawiły i budzimy się o 5:40. Trochę później wyjeżdżamy w stronę Death Valley. Po drodze kupujemy aparat fotograficzny i zatrzymujemy się na jedzenie. Do parku narodowego dojeżdżamy około 15:00. Death Valley jest to najgorętsze miejsce na ziemii. Zaskakuje nas temperatura, która wynosi około 50 stopni w cieniu. Miejscowi ostrzegają nas, żeby mieć ze sobą dużo wody i nie wychodzić z samochodu (klimatyzowanego) na dłużej niż 15 minut.
Najpierw oglądamy pustynię, wydmy. Później Devil's Corn Field, Zabriskie Point (żółte skały), Dante's View, Natural Bridge, Badwater Basin (największa depresja w Ameryce Płn, 86 m.p.p.m.), Artists Drive. Odległości między atrakcjami są ogromne, 30-50 mil. Opuszczamy park narodowy i do 22:30 jedziemy w kierunku Sequoia NP.